In Abrams we trust.
Wczoraj rozgorzała dyskusja wokół tego co zamieściła za Le Monde @AleksanderOlech.
W artykule jest wzmianka o 600 czołgach ROCZNIE w UWZ (rodzina T-72/90) oraz Omsku (T-80)
I owszem to jest możliwe.
Ale nie jako produkcja nowych maszyn a jako produkcja nowych, przywracanie starych oraz remonty postrzelanych maszyn a odzyskanych z pola walki.
UWZ po rozpadzie ZSRR na stopie pokoju w najlepszych latach mógł produkować około 250 - 300 wozów T-90S/T-90A gdzie głównym limitem była dostępność W92 i W92S2 potem - tutaj był limit ca 250 czołgów rocznie, oraz w lufach 2A46M5 ze złączem bagnetowym które są niekompatybilne ze starszymi armatami :-) Oska dziergał około 60 T-80BWM rocznie. Czy jest możliwe podwojenie produkcji na stopie wojennej? W teorii tak w praktyce mocno to Rosjanom nie wyszło. Inaczej gadalibyśmy o dostarczonym 1k+ maszyn w tym roku MO FR wraz z wozami remontowanymi.
A tak piszemy "tylko" o dostawie 600 czołgów w 2023 wliczając wozy remontowane. Oczywiście La Monde zapomniał o Czicie i innych fabrykach gdzie uzdatnia się T-62M za pomocą podzespołów z Korei Płn obecnie. Planowano dostarczyć na ten rok 260-280 wozów ale produkcja a w zasadzie odbudowa w fabryce (rebuild) ma się zamknąć około 130 czołgami a docelowe moce zostaną w przyszłym roku osiągnięte.
W efekcie mówimy o tym że SZ FR otrzymają w tym roku około 700 czołgów - wozy nowe, przywracane z magazynów i remontowane po ewakuacji z pola walki.
Rosjanie do tej pory stracili w wojnie około 2500 czołgów, jak widać w rok zdołali odzyskać około 25-27% start jakie ponieśli. Nie oznacza to że do 2026 zdołają uzupełnić całość strat - np proces przywracania maszyn z magazynów jest nieliniowy - w 2024 będzie szczyt możliwości a potem pula maszyn zacznie się wyczerpywać (zdolnych do tego). Dlatego też RUS starają się rozbudować produkcję UWZ i Omska ponieważ wiedzą że od 2025 będą musieli oprzeć się głównie o nowe czołgi w procesie odtwarzania strat bojowych broni pancernej. Osobiście szacuje że w 2024 roku RUS zdołają wcielić do SZ FR około 1000-1200 czołgów wszystkich kategorii (nowe, odzyskane z magazynów, remont po ewakuacji z pola walki).
No dobrze a jak to wygląda na Ukrainie? Ukraińcy remontują POZA Ukrainą około 30 czołgów miesięcznie odzyskanych z pola walki. Co daje circa 360 rocznie odzyskanych maszyn. Od T-64BW do których nie ma podzespołów, przez T-72M1 po Leopardy 2.
Dostawy nowych maszyn w 2023 oraz zakontraktowanych do końca roku ( w tym Leopardów 2 i Abramsów) pozwolą na uzupełnienie strat bezpowrotnych z tego roku, w tym tych z nieudanej ofensywy. Być może na lekkim plusie nawet na koniec roku.
Oczywiście jest to możliwe tylko dlatego że Polska podarowała UA przeszło 350 maszyny przez niecałe dwa lata. A możemy dać jeszcze koleją setkę (PT-91).
Ale do tej pory wozy remontowane da Ukrainy + dostarczone przez zachód w tym roku dają wartość mniej więcej równą rosyjskim 600-700 wozom :-)
Tak jest -dobrze przeczytaliście. Zakonotować to sobie proszę.
Natomiast mamy tutaj słonia w pokoju o którym piszę od listopada 2022 - pula maszyn z zachodu możliwych do dostarczenia jest wartością mocno skończoną a ten rok "ratują" tylko zaskakująco niskie straty bezpowrotne UA.
Rok 2024 to niestety będzie prawie dwukrotny wzrost możliwości odtworzeniowych RUS i zasadniczy spadek możliwości odtworzeniowych UA (o ponad 1/3 ile ponad - dyskusyjne).
Natomiast jak wyglądają ROCZNE moce produkcyjne na "zachodzie" ?
Korea Płd: 40 do 80 K2 (potwierdzone bliżej 40)
Izrael: do 100 Merkav i Namerów (około)
Niemcy: 25-30 Leopardów 2A7V
USA: 180 na jednej zmianie w LIMIE :-)
Tak, zdolności produkcyjne USA wynoszą mniej więcej tyle samo co reszty razem wziętej.
Powyższe dane to OSINT ofc - wystarczy wczytać się w interpelacje poselskie, raporty kongresowe, senatorów stanowych, raporty roczne firm, jawne wypowiedzi prezesów i dyrektorów firm itp.
Oczywiście w/w może ulec zwiększeniu:
Lima produkuje 15 Abrmasów miesięcznie i 5 Strykerów, jest opcja produkcji 20 M1 m/c (240 rocznie) zaś przy uruchomieniu drugiej zmiany: 33 pojazdów miesięcznie (396 rocznie!).
Możliwości Korei Płd są trudne do oszacowania, zaś KMW osobiście szacuje na dubla tego co jest - choć realizacja dostaw na Węgry i do Norwegii wskazuje na to że tam będzie stałe około 25 czołgów rocznie.
Jaki z tego morał dla nas?
1) In Abrams we trust bo tylko GDLS ma odpowiednie moce produkcyjne
2) Należy rozkręcić w PL produkcję licencyjną albo M1A2SEPv3PL albo K2PL ale należy o nią zadbać żeby stała się podstawą do mobilizacyjnego planu remontów i rozproszonej produkcji w oparciu o już wyprodukowane komponenty w czasie pokoju.
No i najważniejsze: wyzywam Autora upadku Panzerwaffe (artykułu) @WojenneH bo Norbert napisał kilka epickich artykułów co też się złego stało z Panzerwaffe w 1943 i 1944 że było upadło.
Nie liczy się bowiem ile produkujecie/remontujecie ale ile tracicie w tym czasie i...czy wasza baza produkcyjna może być skutecznie rażona przez lotnictwo a produkcja rwana i zakłócana.
I na koniec tego długiego wpisu jeszcze jedna kwestia:
W przypadku konfliktu NATO vs Rosja UWZ i Omsk nie stałyby za długo w jednym kawałku :-) A konieczność rozpraszania produkcji i chowania jej pod ziemię szybko by w Rosji osiągnęła skalę potrzeb III Rzeszy w 1944 roku.
Ukraina niestety nie ma tutaj pola manewru i widzimy wojnę materiałową w jej najgorszej odsłonie.
点击图片查看原图